Jak patrze na moje pokolenie 30 latków to naprawdę co sie porobiło. Z mojego osiedla to 70 % młodych znajomych wyjechało. Z mojej klasy to moze 4 cz 30 zostalo w Raciborzu. Z tego co wiem to tylko około 30 % ma dzieci, reszta to single. I tak to się przekłada na zycie. Zycie towarzyskie i rodzinne przenisoło się do smietnika zwanego Internetem. Po 20 miasto Racibórz zamienia się w niebieskie swiatełka odbijajęce okna laptopu na szybiee. Kazdy tylko dąży do mamony, lepszej fury, wygodnego i konsumpcyjneo zycia. Gdzie tu miejsce na dzieci.
Napisany przez ~zgadzam sie z resztą, 23.05.2012 22:55
Najnowsze komentarze