Przecież Zofia Wistuba to żona Romana Wistuba byłego komendanta MO w Wodzisławiu. Niech więc nikogo nie dziwi fakt że takie koterie działają. Jak mają nie działać skoro mieszkańcy wybierają takich ludzi na urząd? Sam Zemło i Kieca też są siebie warci ale wina leży tutaj tylko i wyłącznie po stronie wyborców. Można by powiedzieć że Wodzisław to takie swoiste misto prywatne którym rządzą jedni i ci sami ludzie od lat.
Napisany przez ~Enter, 30.04.2012 02:13
Najnowsze komentarze