wyjeżdżając na majówkę unikaj PKP. dzisiaj byłam kupić bilet i pani w okienku odmówiła. byłam o 12.02. stałam w kolejce. przyszłam z dzieckiem w wózku.dziecko lat 3. gdy przyszła kolej na mnie pani powiedziała że teraz sprzeda bilety tym którym się spieszy na pociąg za chwilę. popatrzyłam. kilka osób. no dobra. dziecko w wózku cierpliwie czekało....czekało. w końcu po chyba 8 osobie zaczęło płakać z nudów. trzymałam go przy kasie na okienku i czekałam. a pani sprzedała bilet miesięczny ważny od 2 maja, bilet na pociąg za 3,5 godziny...a nam dalej nie. w końcu dziecko tak płakało że powiedziałm głośno że nie wiem kiedy pani sprzeda nam bilet. i wtedy pani zawołała do mnie żebym przyszła .....za 2 godziny!!!mam z dzieckiem wałęsać się po mieście bo ona będzie teraz sprzedawać bilety tym którym się spieszy. przez 2 godziny wszystkim będzie się spieszyć!!! gdy powiedziałm że chyba żartuje zaczęła wypytywać skąd jestem, jak przyjechałam na pkp, w końcu gdy powiedziałm dlaczego nie chce mi pani sprzedać biletu powiedziała że mogę znowu stanąć w tej długiej kolejce i może sprzeda mi bilet, a inni przeze mnie się nawyżej spóźnią. wyszłam, biletu nie kupiłam. jadę autem!!!!!
Napisany przez ~uwaga na PKP, 27.04.2012 14:57
Najnowsze komentarze