Gdyby na podstawie zużycia wody można było określać liczbe mieszkańców w domu to swiat stanąłby na głowie! Kto to wymyślił? Co za ananas? Najlogiczniejszym wyjściem jest pobór od osób zameldowanych w mieście. I przeprowadzka ani zmiana adresu nie są przeszkodą jeśli z kazdym podpisze sie umowę, w której osoba bedzie zobowiązana do informowania o zmianie miejsca zameldowania, jesli nie poinformuje płacić musi dalej. Wydaje mi się, że taki zapis nie jest sprzeczny ze zdrowym rozsądkiem. Podobne zapisy są w umowach z ubezpieczalniami przy OC.
Napisany przez ~rychu peja, 12.04.2012 11:45
Najnowsze komentarze