Chłopie (lub babo), jeżeli piszesz o Gorzycach to powiem krótko: nie potrzeba mi chodzić po punkcie, wystarczy że muszę coś załatwić w tamtejszym urzędzie gminy i to już mi wystarczy. Nie znam gorszego urzędniczego syfu niż ten w Gorzycach. W innych urzędach czasem łatwiej, czasem trudniej ale daje się jakąś sprawę załatwić. W UG Gorzyce to istna droga przez mękę: niekompetentni ludzie wprowadzający człowieka w błąd, obiecujący że coś zrobią a nie robią nic. Nie wiem od czego to zależy ale działanie tego urzędu to tragedia.
Napisany przez ~do poniżej, 30.03.2012 18:23
Najnowsze komentarze