Menadżerowie wyrażają tylko życzenie artystki, po to są żeby robić to za Nią. CZy któryś z panów byłna tym koncercie i wie jaka jest atmosfera? Nie był? To niech się nie wypowiada. Pan Andrzej ma rację. Pstrykanie fleszami po oczach przeszkadza tak samo artystce jak i widzom, którzy zapłacili sporą kasę za bilety. Rozprasza wszystkich, i wytrąca artystę ze skupienia. A jeśli robić bez flesza to jakość jest straszna i właściwie bez sensu robić cokolwiek, ponieważ Pani Geppert występuje zwykle w świetle punktowca. Potem zamieszczane są te okropnej jakości foty w necie. Fotograf nie zważa na to czy artysta wyszedł korzystnie czy nie. Jeśli fotograf chciał zdj P. Geppert mógł podejść w trakcie podpisywania płyt po koncercie i poprosić.
Napisany przez ~***, 10.03.2012 10:51
Najnowsze komentarze