Trudno być cicho i się nie irytować, jak trzeba bulić na górnictwo i ich przywileje. Ktoś za to musi zapłacić, bo w kapitalizmie nie ma nic za darmo. Nam podnoszą wiek pracy do 67 lat, a górnicy nadal chodzą sobie na emeryturkę po 25 latach pracy za 8 godzin 5 dni w tygodniu. Za ich przywileje płaci ten, co ma najmniej. Gdyby nie górnicy i mundurówka. to problemu by nie było, bo średni wiek przechodzenia na emeryturę to 57 lat, wiec czemu ja mam ciężko charować do 67 roku życia? Dlaczego inni wpłacają do ZUSu przez 25 lat i pobierają wysoką emeryturę, a ja wpłacam i pracuje przez 50 lat i dostanę grosze. To właśnie ten chory, gorolski system powoduje że ludzie są skłóceni i się buntują, bo ja nie mam zamiaru utrzymywać górników i ich rodziny, a niestety ale ten system mnie zmusza do tego, że z mojej i tak niskiej pensji to państwo przymusowo pobiera mi kasę i daje ją górnikom. ZUS powinien być sprywatyzowane a ubezpieczenie emerytalne powinno być dobrowolne, wtedy nie było by problemu. Jak na razie to jedynie opłaca się pracować na czarno, bo wtedy nie trzeba płacić na ZUSy a tym samym nie trzeba utrzymywać górników i ich rodzin. Jaki ma sens płacić ciężkie pieniądze na ZUS przez 50 lat, teraz to już przez 52 lata, skoro i tak się raczej nie dożyje tej emerytury a choćby się dożyło, to dostanie się grosze i zapewne po paru latach i tak człowiek wykituje, bo nawet na lekarstwa nie będzie miał. Gdyby te składki emerytalne co miesiąc dawać na swoje prywatne konto, to przez 50 lat uzbierała by się ładna sumka i człowiek miał by przyzwoitą emeryturę, a tak to państwo zmusza mnie do płacenia składek, a emeryturę i tak będę miał jak żebrak. Właśnie dlatego tak jest, że kase z ZUSu biorą tylko nieliczni i zyskują na tym, czyli są to tylko grupy uprzywilijowane, które idą sobie na emeryturkę w młodym wieku, czyli po 25 latach pracy.
Napisany przez ~budowlaniec, 05.03.2012 21:03
Najnowsze komentarze