Na końcu się okaże że dziecko sprzedane w Holandii. Dla mnie to wszystko dziwne, raz że spalone a potem że niby zakopane w ogródku. Po za tym jakieś to dziwne, matka się wyprowadziła do rodziny a dzieci zostawiła schorowanym teścią. To kto z nimi teraz do szkoły i przedszkola chodzi i kto się nimi opiekuje, skoro ona musiała sie zajmować teściami? Swoją drogą, to gdyby szła w zaparte, to by jej nic nie udowodnili. Nie rozumiem tylko dziennikarzy, podaliście ulicę, gdzie indziej jest zdjęcie domu. Teraz każdy zapewne wie o który dom chodzi, a przecież jej dzieci są niewinne, być może że szwagier i teściowie też, więc po co niszczyć całą tą rodzinę po przez podawanie prawie adresu?
Napisany przez ~Tako prowda, 16.02.2012 02:29
Najnowsze komentarze