Mimo wszystko pozostanę przy swoim zdaniu, że tego typu akcje przynoszą więcej szkody niż pożytku. Gdyby nasz ukochany Prezydent ufundował te zupki z własnej kieszeni, nie miałbym nic przeciwko. Jak by to pięknie wyglądało, gdyby przeznaczył na to n.p. te kontrowersyjne 102 tysiące zł. Sam daję potrzebującym jedzenie. Ale z własnych pieniędzy. On się lansuje naszym kosztem , i to mi się nie podoba. Druga strona medalu, to sprawa likwidacji przyczyn, a nie skutków. Powszechnie wiadomo (są to dane oficjalne) , że wszelkie Urzędy Pracy, Centra Aktywizacji zawodowej, to marnotrawienie pieniędzy w "walce" z bezrobociem. Zamiast armii urzędników i struktur trzeba przestać przeszkadzać chętnym w zakładaniu i prowadzeniu firm i nie obarczać ich zbytnimi obciążeniami. Ludzie sobie poradzą sami. Gdy oferuje im się zasiłki zniechęcające do podjęcia ryzyka rozpoczęcia działalności gospodarczej , to się ich demoralizuje. Piszesz, że korzystający byli zadowoleni. Dziwne gdyby nie byli. W końcu dostali coś "za darmo" Tylko czy na pewno za darmo? Częściowo sami sobie za to zapłacili. Zapłacili też za to inni podatnicy. Ich tez nikt nie pytał o zdanie. p.s. Pomagać trzeba tym faktycznie bezradnym. Pozostałym trzeba ułatwić samodzielne działanie.
Napisany przez ~Takie sobie luźne myśli, 15.02.2012 23:12
Najnowsze komentarze