Ten świat zwariował po prostu i takie miałkie pomysły na rozrywkę (bo chyba nie na rozwiązywanie problemów matrymonialnych) są tylko jednym z przykładów. Ani to wina pani menedżerki ani pana radnego. Oni się tylko wpisują w rzeczywistość. Założę się, że na czytanie wierszy Szymborskiej, ba- na byle ambitniejszy film, mało kto by przyszedł. Ot co!
Napisany przez ~o tempora, 08.02.2012 22:58
Najnowsze komentarze