Jak mi się noga podwinie, to co najwyżej samochód zamienię na rower, a nie przepiję domu czy mieszkania. No ale cóż, państwo daje im mieszkania. daje im kasę, jedzenie ,dach nad głową , ogrzewanie itp. To po cholerę pracować? Ja też tak chce, rzucę robotę w cholerę, przepije mieszkanie i wszystko co ma, pójdę do ośrodka i powiem żeby mnie karmili, palili w piecu, dali jakąś kasę a ja będę całymi dniami na telewizor patrzył. Żyć nie umierąć, zapewne fajnie się tak żyje. Człowiekowi któremu powinie się noga, to stara się stanąć, bo upadek boli, ale jak nie ma bólu to można upadać ile się chce, bo nie ma żadnych konsekwencji za swoje czyny. Mają ciepło, brzuchy pełne, to czemu mieli by się czegokolwiek bać? Można pić i ćpać, bo jesteśmy z góry ubezpieczeni, nie zabraknie nam dachu nad głową i żywności.
Napisany przez ~Prawica, 01.02.2012 14:04
Najnowsze komentarze