Ale w przypadku kin ilość mieszkańców nie jest decydującym elementem. Wartościowszym argumentem jest to jakie społeczeństwo zamieszkuje dane miasto, ile jest szkół średnich i wyższych. Ile jest studentów, jaki jest dojazd do danego miasta. Ile osób posiada wyższe wykształcenie. Czy w mieście są jakieś środowiska artystyczne itd. Dla inwestora jest też ważne czy w danym mieście jest jakiś zwyczaj chodzenia do kina. Racibórz to jedyne miasto w naszym regionie w którym utrzymały się dwa kina i naprawdę na seansy chodzi sporo ludzi i potwierdzi wam to każdy student PWSZ. Oczywiście na jakieś wyjątkowe premiery też jeżdżą do Rybnika, ale i tak sporo ludzi chodzi do kin na miejscu. W Wodzisławiu nie ma jakiegoś powszechnego zwyczaju chodzenia do kina. Wczoraj rozmawiałem z kolegą i próbowałem go namówić, żeby wybrał się ze mną na Człowieka na krawędzi do Plazy. Na to on mi powiedział, że "sciągnie sobie go z sieci"... Ja bym chodził na pewno do multikina ale ja w to nie wierzę, że ktoś postawiłby na Wodzisław skoro tu nawet porządny hipermarket nie chciał zaryzykować...
Napisany przez ~Rock, 29.01.2012 13:56
Najnowsze komentarze