ja wam powiem tak, żaden nauczyciel nie dostaje żadnych pieniędzy za to że przygotowuje jakieś dziecko do konkursu. żaden nauczyciel nie musi jeździć po miastach z czyimś dzieckiem na jakieś durne konkursy. płaci jej się za to aby robiła lekcje, dla klas. ja skończyłam ze szkolnictwem. nie miałam zamiaru jeździć w soim prywatnym czasie i pilnować czyichś dzieci, pilnować ich po nocach żeby nie chcali, ćpali lub się piep...a dzieci z 'dobrych' domów to są najgorsze. [potem właśnie jakieś amblitne mamuśki piszą po kuratoriach, opluwają nauczycieli. bo prawda jest taka, im mamuśka czy tatuś wyżej dupę noszą tym gorszego bavhora w domu mają. nie nauczyciel ma wychowywać dziecko tylko rodzic. niech sobie rodzic bierze urlopy i jeździ po konkursach, na wycieczki. nauczyciel ma być w szkole, uczyć sowjego przedmiotu. jak dziecko dobre to niech rodzic decyduje czy coś z tym będzie robić. na szczęście ja uciekłam ze szkonictwa.uf.niech się każdy zajmie tym co urodził.jak nie umie, są adopcje. z pewnością matce jest żal , córki żal. ale nauczycielka jechała mimo to z nią do rybnika, czyli CHCIAŁA. a wy? nigdy się nie spóźliliście?nigdy? niech kamień rzuca ten kto ma czyste sumienie...no?i jak?
Napisany przez ~matka i były nauczyciel, 26.01.2012 19:51
Najnowsze komentarze