Ja tam się sportem średnio interesuję, ale śmierdzi na kilometr sprawa, kiedy pracownik spółki finansowanej z podatków kręci na tym swój biznes. I gdzieś mam teorie doszukujące się tego, czy Nowiny uwalają konkurencję, czy też nie. Przecież kilka lat temu były sytuacje że radnym wygaszono mandaty, bo mieli działalność w lokalach wynajmowanych od miasta. Trzeba takie sprawy piętnować i tyle. Przecież logiczne, że od "prywatnego" portalu sportowego się zacznie, a skończyć się może na sprzedaży wiązanej, czyli reklamy w obiekcie, sponsoring imprez i dodatkowe bonusy za reklamę w portalu. Pracuję za pieniądze podatnika? Nie ma miejsca na prywatę. Koniec gadki.
Napisany przez ~ef, 19.01.2012 19:09
Najnowsze komentarze