rozumie ze wszyscy co sa tu za legalizacja narkotykow nie wazne czy miekkie czy twarde... to wszyscy "biora" bo...bo tak samo jak dla alkoholika "swiat jest piekniejszy" a rzeczywistosc jest za ciezka do przezycia... bedzie wiecej monarow dla cpunow ktorych nikt nigdzie nie chce ... nawet ci co biora uwazaja sie za lepszych od tych w monarze "bo oni nie maja takiego problemu" do czasu az nie spadna na same dno... Dziwi mnie jedno..nie wazne czy alkohol czy dragi...tak jak mlodzi tak i starzy nie potrafia rozmawiac ani sie bawic gdy nie siegna po "rozweselacze" smutne ale prawdziwe... kiedys bedziecie tlumaczyc swoim dzieciakom jak was dragi porysowaly i jak wam zycie zniszczyly... a moze nie bedziecie mieli na tyle odwagi cywilnej zeby sie przyznac i bedziecie mowi "moj synu (corko) mialem kiedys dobrego kumpla... nie bierz.. nie warto.. zawalisz szkole stracisz ukochanego...albo i rodzine... bo to w sumie do jednego prowadzi...
Napisany przez ~przykre.., 18.01.2012 01:33
Najnowsze komentarze