Nikt nie zwraca uwagi na to, że ślub to przede wszystkim sakrament. I mało kto się pod tym kątem przygotowuje (nauki przedmałżeńskie, spowiedź). Reszta to tylko dodatki, często zbędne. Mowa tu jest o tym, że do ślubu przygotowuje się przez okres 1,5-2 lat. W międzyczasie kobieta zachodzi w ciążę (czyli wtedy ślub raczej z konieczności). Tu raczej chodzi tylko o zbieranie pieniędzy na ten cel przez tyle czasu, by potem w ciągu jednego dnia to roztrwonić i przehulać. A sumy to są niemałe. Lepiej by było te pieniądze przeznaczyć na zakup mieszkania, mebli, AGD itd.
Napisany przez ~saherb, 11.01.2012 12:55
Najnowsze komentarze