Z zazdrością nie ma co dyskutować HAHAHA!!!! A to dobre! Zazdrościć, to ja mogę komuś nieprzeciętnej wiedzy, która przyczyniła się do odkrycia np. leku na gruźlicę, albo komuś, kto wyzwolił nasz kraj....ale nie Panu, Panie 150 cm wzrostu :) Niech Pan nie myśli, że każda negatywna uwaga skierowana pod Pańskim adresem wynika z tych właśnie przesłanek. Czasem ktoś po prostu ma ochotę zamanifestować swoje niezadowolenie. Może Pan się z nim zgodzić, bądź też nie, ale kwitować to rzekomą zazdrością...Och, och, och...To tylko o Panu baaaardzo nieładnie świadczy. No ale podejrzewam, że mój wywód też jest pewnie podyktowany owa zazdrością :)
Napisany przez ~sbd from Radlin, 02.01.2012 19:13
Najnowsze komentarze