Żyję już 53 lata zaś od 30 jeżdżę po Śląsku. Jednak tego , co wczoraj się działo w Wodzisławiu nie da się opisać! Kobiety z dziećmi i chorymi ludźmi uwięzieni w swoich samochodach, przeklinający kierowcy TIR-ów i samochodów dostawczych. Ani jednej odśnieżarki czy ciężkiego sprzętu !! Kompletny haos i paraliż. Policja usadowiona w swojej ciepłej siedzibie w dzielnicy Wilchwy nie miała czasu na interwencję ani nawet na zdiagnozowanie sytuacji. Kiedy bywam za naszą zachodnią granicą - w takiej sytuacji helikoptery dowożą żywność i gorącą herbatę zaś Straż Miejska nie stoi w krzakach (jak wodzisławska) łapiąc piratów lecz wspiera Policję i inne służby. Ale widać u nas jeszcze jak zwykle na Święta w radosnym zasłuchaniu żadnej z tych służb ( może poza Strażą Poiżarną , która była na Pszowskiej) nie chciało się tym zajmować!!!!!
Napisany przez ~obserwator kierowca, 22.12.2011 14:27
Najnowsze komentarze