W wieczornych doniesieniach telewizji . o. Jan Szewek zrobił sam z siebie i podobnych jemu wypowiadających się ograniczonych durniów, gdyż walczył tylko o karpia. Nie potrafi pomyśleć jak musi cierpieć ryba wyciągnieta na haczyku wędki wyciągnięta z wody, nastepnie wyciaganiu tego haczyka, a później niejednokrotnie wpuszczona powrotnie do wody bo była nie wymiarowa. Jak tak okaleczona ma spożywać następne pożywienie. Obudźcie się w swoim postępowaniu i walczcie o wszystkich.
Napisany przez ~Podpisz się..., 21.12.2011 21:49
Najnowsze komentarze