Hehe-zacząłeś pracę 16.12.2011 na godzinę 22.00 do 6.00 (standardowo 8 godzin) i tak gnębisz nas swoimi mądrościami, docinasz, po czym się podlizujesz w godzinach: 16grudnia- 20:29; 17grudnia 08:24; 10:17; 10:36; 11:23; 13:35; 15:23.. Po ukochanej pracy non stop (przynajmniej między 8-16) przed komputerem? Co na to twoja żona (którą tak bardzo kochasz), gromadka dzieci? Jak na tym cierpi twoje "gniazdko" i ogród? Czy masz czas na umycie samochodu (w myjni)? Oj Biały, Biały żebyś i ty czasem nie skończył sam... podobnie... z "przepracowania". Pozdrawiam
Napisany przez ~matka, 21.12.2011 10:24
Najnowsze komentarze