No tak chwila przerwy, potem zyczenia Noworoczne, a po Nowym Roku jazda od początku, czyli : wzajemne obrzucanie się błotem, walka władzy z opozycją, wzajemne oskarzenia kto doprowadza miasto do upadku itd itd...a zwykły zjadzacz chleba i szaraczek musi ostro walczyć aby się na powierzchni utrzymać. Impreza szczytna ale na mnie nie robi większego wrazenia. Dobroduszność i udawana miłość nie robi na mnie wrazenia. jak patrze na niektóre osoby na zdjęciach to smiech mnie ogarnia. Materializm i egoizm połaczony z ambicjami z filantrpią w tle...
Napisany przez ~realista 1, 16.12.2011 23:53
Najnowsze komentarze