Szczęka mi opadła, jak to przeczytałam, co za interpretacja gminy, co za manipulacja. Cytowany artykuł mówi jakie minimalne średnie wynagrodzenie powinien osiągnąć nauczyciel na poszczególnym stopniu awansu, a nie o ilości godzin, każdy nauczyciel pracuje tyle samo. Ale teraz łopatologicznie jak myśli władza, nauczyciel stażysta wypracuje średnią, bo jest ona prawie równa kwocie brutto, nauczyciel inny już nie bo powinien mieć płacone dodatki do pensji brutto, które umożliwią mu osiągnięcie zakładanej w artykule 30 średniej, a według władz - nauczyciel ma pracować na 1,5 lub 2 etaty to będzie miał średnią, a dodatków mu nie wypłacimy. Na taką interpretację nawet Hall nie wpadła
Napisany przez ~elaa, 15.12.2011 18:32
Najnowsze komentarze