No ale tych sklepów w Wodzisławiu jest 5 na krzyż. A w Rybniku ulic ze sklepami jest multum i wcale mnie nie dziwi, że jedne są bardziej oblegane od innych. Ja zawsze mówię: padają te sklepy co do których właściciele albo przeliczyli się z czynszem i zabija ich czynsz albo nie mają pomysłów na handel i powinni sie zająć czymś innym. Jeśli z Rybnika czy Bielska wyniósł się jakiś sklep - to żadna pociecha. Jeśli tam się nie utrzymał - w Wodzisławiu nawet nie spróbuje się otworzyć...
Napisany przez ~do mieszkańca D., 28.11.2011 00:21
Najnowsze komentarze