Szkopul w tym, ze malo kto z osob spoza branzy jest w stanie postawic trafna diagnoze. Opierasz sie BBB na modelu teoretycznym jak powinno byc, a nie jak jest. NZK na pewno jest priorytetowe ponad samopoczucie, ale podejrzewam, ze 95% czytajacych ten tekst nie byloby w stanie rozpoznac u siebie pierwszych sygnalow zawalu. Konsultacje z lekarzem domowym, tak jak sugerujesz, to wtedy zwykla strata czasu.
Napisany przez ~Observer, 27.11.2011 15:32
Najnowsze komentarze