Boże opanujcie się! Jeśli pogotowie będzie jeździć do takich przypadków, to nie dojedzie z braku wolnych aut do jakiegoś tragicznego wypadku np. Faktycznie ta Pani powinna zadzwonić do swojej przychodni. Mam rodzinę w Dani, która żyje tam już od 2 pokoleń i takich partaczy lekarzy jak tam to już chyba nigdzie nie ma, prostych wyników nie potrafią odczytać, kuzynka rodziła w czasie generalnych strajków w tym kraju i pomimo,że wystąpiły poważne powikłania została tego samego dnia, dokładnie 3h po porodzie wysłana do domu! Wujek chorujący na nerki już dawno miał w PL przez lekarza postawioną diagnozę na podstawie wyników, a tam się drapali po głowie i kombinowali co się dzieje, a do szpitala przyjęli jak już nerki całkowicie wysiadały! Jest źle w służbie zdrowia, ale nie przesadzajmy. Mam też sąsiadkę, która ze wzgl na tamtejszą służbę zdrowia powróciła do PL, tam z mężem prowadziła firmę w Anglii, dobrze zarabiali, ale gdy 3 raz poroniła i w szpitalu pomimo płacenia db ubezpieczenia dostawała leki przeciwbólowe i do domu, bo jak jej tam powiedzieli jeśli poronienie występuje do 3 m-ca ciąży to taka jest procedura. W PL ginekolog za głowę się łapał jak mu opowiadała, rodziła w R-rzu, opieka nad nią i dzieckiem wzorowa przez 9 dni! Błagam nie narzekajcie!
Napisany przez ~RitaF, 26.11.2011 23:10
Najnowsze komentarze