No, patrzac na tego stara mysle sobie to co kazdego roku. Ze jestem malkontentem. Ze ten, ktory wygral przetarg, bo byl najtanszy, tez zainwestowal w cos najtanszego, na co dalo sie zalozyc cos robiacego pozory. Zreszta, co za roznica czy to stary star czy nie, gdyby musial faktycznie odsniezac, to robiloby to znaczenie. a tak zatrudnia emeryta z odpowiednia kategoria prawa jazdy, cierpiacego na insomnie, i bedzie sobie jegomosc walil km w nocy, zeby jak najmniej go widziano a kilometry lecialy.
Napisany przez ~Polska, 24.11.2011 22:07
Najnowsze komentarze