Seks to znaczy płeć, więc szkoda, że kojarzy wam się to słowo tylko z konkretną już czynnością. Edukować nt. seksualności człowieka to uczyć go szacunku do siebie, swojej oraz przeciwnej płci, uczyć go jak właściwie pełnić role społeczne np. rodzica, cioci, wujka, jak unikać zagrożeń związanych z wykorzystywaniem seksualnym, do kogo zwrócić się po pomoc i milion innych zagadnień (dla starszych - oczywiście i antykoncepcja). Nikt na zajęciach z edukatorem seksualnym czy seksuologiem nie uczy dzieci jakie stosować pozycje seksualne - to oni świetnie wiedzą z różnych pornosów - więc gdzie te "święte" osoby, które wypowiadają się na forum niekorzystnie nt. takiej edukacji są, gdy ich dzieci oglądają tak ciężką pornografię? Edukacja seksualna jest po to, by młodzieży uświadomić, że życie seksualne człowieka to nie to, co pokazują w takich filmach, ale to też miłość, przyjaźń i seks, który jest przyjemnością dla obu partnerów, dorosłych partnerów.
Napisany przez ~M:), 21.11.2011 08:51
Najnowsze komentarze