Rymer-Chrószcz zginął w 1906 roku, więc starsi ludzie nie mogą go pamiętać.....Jedynie kroniki. Tu nie chodzi o to że Prusy nie chciały mu dać pozwolenia, tu chodzi o to, że chciano zrobić nazłość człowiekowi. Komu szkodziło by to, jak władza dała by mu spokój? To tak jak bezdomny zamieszkał by w lesie w jakieś ziemiance, a władza by mu tą ziemiankę specjalnie zniszczyła. Tu chodzi o podłość Niemców wobec Ślązaków. Oni nas nienawidzili, nawet jak ktoś mieszkał sobie w jakieś ruderze, to ta niemiecka nienawiść była tak mocna, że niszczyli wszystko, tak żeby Ślązoki mieszkali pod gołym niebem. Zastanów się po co niemcy niszczyli mu ta rudera kaj mieszkoł prus, czy przeszkadzoł by ci człowiek, jak by zamieszkoł w jakiś ruderze, tym bardzi jak była by to jego ziemia, czy taki człowiek na swoi ziemi ci by przeszkadzoł? Bo mie ni, a wiadomo że musioł kajś mieszkać, więnc co niemcom przeszkadzoł stary chłop, jakim był wtedy Chrószcz i jego rudera? Do tego Chruszcza pochowano jak psa, a tego żadarma co zastzrzelił to z pełnymi honorami. Tak właśnie niemce traktowali Ślązoków
Napisany przez ~Pszowik, 21.11.2011 00:03
Najnowsze komentarze