Wszystkich trzech księży łączy jedno -pycha. Nie treść głoszonych poglądów, ale mniemanie o sobie iż wiedzą najlepiej. Przy czym Bonieckiego i Natanka łączy mniemanie o sobie jako o osobach, które mają prawo udzielać swojemu Kościłowi rad. Natanka w tym Kościele już nie ma. Na dobrą sprawę bez Bonieckiego Kościół też się obejdzie. I bez jego pochlebców też. Ale wątpię czy oni na końcu czasu bez tego Kościoła się obejdą... Kościół działa na zasadzie dobrowolności. Ale jak w nim już jesteś, jak jesteś katolikiem to obowiązuje Cię lojalność i posłuszeństwo wobec Kościoła.
Napisany przez ~DV, 08.11.2011 16:48
Najnowsze komentarze