To nie jest kwestia tego, że się oddzieliły i lepiej się rozwijają tylko pomysłów włodarzy. Kieca i jego ekipa z trudem nadawaliby się na rządzenie małymi wioskami, a rządzenie Wodzisławiem ich przerasta... Newy czy Magiera mogłyby go sprzedać gdyby chciały... Zauważyłem, że w przypadku Rydułtów i Radlina następuje rozwój. W przypadku Marklowic to w zasadzie tylko Tropikalna wyspa - jeden dobry pomysł który zrealizowano w ciągu ostatnich 20 lat. Z niczego innego Marklowice nie słyną (poza kawałami). W przypadku Pszowa widzę większą stagnację i dziadostwo niż w czasach kiedy Pszów był dzielnicą Wodzisławia. Jedynie bazylikę odnowiono i kapliczki na kalwarii... Wodzisław ma kiepskie władze, fatalną sytuację finansową i brak pomysłów na funkcjonowanie jako miasto natomiast ma niezłą przestrzeń którą tworzy centrum miasta czy zadbane osiedla. Coś w sobie ma fajnego, a Rydułtowy, Pszów czy Radlin to były, są i będą przykopalniane osady, które nigdy tak naprawdę nie stworzą porządnych miast. Myślę, że gdyby w 1975 przyłączono Rydułtowy i Radlin do Rybnika - to do dzisiaj tworzyłyby wspólne miasto z SR. Powodem rozbicia Wodzisławia na części był brak związków mentalnościowo-kulturowych ze sobą, brak autorytetu miasta które powinno być pod każdym względem trzonem oraz kiepscy włodarze Wodzisławia od Zemły do Kiecy.
Napisany przez ~Rozsądny do separatystki, 19.10.2011 17:44
Najnowsze komentarze