Codziennie dojeżdżam na Hel do pracy……………… Najbardziej załamała mnie ta podwyżka z Gdynia na Hel Widzę że nie będzie mi się opłacało jeździć tam do pracy, a pracuję na Helu jako kucharz Wstaję o 2.00 potem szybko na pociąg do Katowic dalej do Pyrzowic na samolot do Gdańska Z Gdańska autobusem do Gdyni z Gdyni na Hel ale po tej podwyżce chyba zrezygnuję z tej pracy
Napisany przez ~bruno, 12.10.2011 18:30
Najnowsze komentarze