No proszę.dowiedzieliśmy się że nie tylko chlał i jeździł,ale jeszcze kawał ch..ja z niego był dla rodziny. Dla tych co go tu bronią mała informacja-jeżdźę od 25 lat i jeszcze mi się nie zdarzyło prowadzić na bani.Wybaczcie więc nie mam litości dla pijusów za kółkiem i tych co go tu bronią. Tak jak wcześniej napisałem,jesteście potencjalnymi mordercami,gdyż broniąc go usprawiedliwiacie jazdę po flaszce. A jeśli ,,przyjaciele" chcą zakończenia tego tematu.to niech sami skończą pisać te bzdety
Napisany przez ~ostatni sprawiedliwy, 01.10.2011 10:58
Najnowsze komentarze