może i obietnice Tuska mogły by sie spełnic..tylko miał za duzo takich hyniów w sejmie..woleli pieprzyc o gałązkach winogronowych ..niż o dyskutować o reformach reformach. Cytat z oficlnej przemowy Siedlaczka w Sejmie ""To latorośle wydają winogrona. Bóg daje nam siłę, ale owoce wydać musimy my, posłowie. Naszym zadaniem jest nasze działanie zanieść do ludzi. Naszym zadaniem jest zamienić je na konkretny czyn: dobry, soczysty owoc naszego życia. Dlatego Bóg i naród potrzebuje każdego z nas, każdego z jego talentem. Potrzebuje nas nie dlatego, że sam nie potrafi sobie poradzić, ale dlatego, że dał nam wolność. Przeczytałem kiedyś bardzo pouczające opowiadanie o gałązce, która za wszelką cenę chciała oderwać się od krzewu i żyć na własny rachunek. Korzystając z silnego podmuchu wiatru, rzeczywiście udało jej się oderwać od pnia. Początkowo bardzo podobało jej się samodzielne życie, niesiona wiatrem oddalała się od krzewu, w końcu wiatr ustał i rzucił gałązkę na miejsce pustynne. Wyschnięta gałązka zrozumiała, po co była wszczepiona do krzewu..."" i jak oni mieli reformowac kraj z takim gawedziarzem Heniem? a Henio nigdy nie odpępni sie od willeńskiej i Tadeusza
Napisany przez ~rudzki, 28.09.2011 08:47
Najnowsze komentarze