Lucek, być może że wzbudzasz zaufanie, być może że nie nosisz plecaków, być może że dobrze ci z oczu patrzy. Ja jestem młody, zawsze chodzę w plecaku, jednak nigdy w życiu nic nikomu nie ukradłem, nigdy w żadnym z innych sklepów nie miałem żadnego problemu, czy jestem w Biedronce czy też w Stokrotce w Rydach, to zawsze zakupy były normalne, tylko wyłącznie i jedynie ktoś w sparze a dokładnie jeden pan ochroniarz stwierdził że jestem podejrzany i być może coś ukradłem, tylko na jakiej podstawie to stwierdził? Ogólnie byłem w szoku, bo myślałem że takie coś spotyka złodziei a mnie to nigdy nie spotka, bo przecież jak kogoś co robi normalnie zakupy można podejrzewać o złodziejstwo? Na jakiej podstawie? Musiał bym coś chować, musieli by to widzięc że jakiś podejrzany jestem, jednak ja nigdy nie dałem powodu do tego żeby podejrzewać mnie o złodziejstwo. Po prostu byłem w szoku, takiego czegoś to człowiek by się nigdy nie spodziewał, Po prostu chamstwo na całego, Czemu w Sparze nie może być tak jak w Stokrotce? Nie dość że panie są miłe i młode, to zawsze sobie z nimi parę zdań wymienię, jakoś w sparze to jest niemożliwe.
Napisany przez ~do Lucka, 22.09.2011 22:32
Najnowsze komentarze