Niektórzy uparli sie by tu pisać o oświacie, mimo że tekst jest całkiem o czymś innym. Któryś raz powtarzam,że do nauczycieli mam wiele zastrzeżeń ale trzeba się trzymac pewnych faktów. Wodzisławscy nauczyciele nie ustalają sobie wynagrodzeń i przywilejów. Robi to władza wykonawcza i ustawodawcza. Jeśli się to komuś nie podoba niech przeczyta programy startujących do sejmu - jest okazja odpowiednio zagłosować w październiku. PO (Kieca jest członkiem) od 7 lat dba o nauczycieli (ostatnia podwyżka - dwa tygodnie temu) i jakoś nie słychac postulatów o zmianie zasad Karty Nauczyciela, która niektórym tu bardzo przeszkadza. Jestem ciekaw czy Kieca chociaż raz postulował w tym względzie jakieś zmiany? Nauczyciele - by do tego zawodu przychodzili najlepsi, i by była konkurencja - powinni być dobrze opłacani, ale czy sygnalizował że takie postępowanie skutkuje ciągłym pogarszaniem się budżetów gmin bo rosną koszty utrzymania oświaty, a nie idą na te większe potrzeby dodatkowe środki "z góry"? Nie jest to problem tylko nasz. Inne gminy procentowo wydają na óświatę podobnie, Alternatywą jest zwiększenie przychodów by te dodatkowe wydatki pokryć, ale tego Kieca nie potrafi. Jedyne wytłumaczenie tej pisaniny o "belfrach" to próba znalezienia kozła ofiarnego winnego za zapaść Wodzisławia. p.s. Co do minusowania wulgarnych wpisów co popieram - Z chamstwem trzeba walczyć.
Napisany przez ~Takie sobie luźne myśli., 13.09.2011 09:51
Najnowsze komentarze