Tyle raz już na tym forum tłumaczyłem jakim nieszczęściem i głupotą było gospodarowanie budżetem w taki sposób, by po zamknięciu roku obrachunkowego okazywało się, że została nadwyżka. Zwłaszcza duża nadwyżka. Zwłaszcza w czasach, kiedy trzeba było ciś wszystko co się dało, każdy złotek, w rozwój, w infrastrukturę. A tu co rusz jakiś szkolny tuman-magister podaje przykład Krzyżaka, który robił dokładnie odwrotnie niż należało to czynić! Za te nadwyżki to Krzyżak wraz z Zemłem (qrwa, kolejny orzeł!!!) powinni mieć przynajmniej doopy skopane i zostać wystrzeleni na drugą półkulę! Może ktoś z forumowiczów ma więcej cierpliwości do tego stada baranów i spróbuje wytłumaczyć im, ale tak jak pastuch krowie, głupotę nadwyżek budżetowych? BOŻE!!! I takie coś kształci kolejne pokolenia Polaków! Panie, cóżeśmy Ci uczynili, że nas aż tak karzesz?!
Napisany przez ~persona, 11.09.2011 15:47
Najnowsze komentarze