@persona napisałeś że "Przecież nic takiego od dnia dokonanego wyboru się nie wydarzyło, co uzasadniałoby taką inicjatywę. Przez takie działania trudno się dziwić, że w oczach sąsiadów jesteśmy po prostu GŁUPI!" Mylisz się. Natychmiast po wyborach Kieca rozpoczął "reformę" oświaty polegającą na likwidacji szkół i przedszkoli, czego przed wyborami obiecywał nie robić. Nie ważne czy "reforma" jest potrzebna czy nie (ja uważam że jest). Ważne jest to że inny Kieca wygrał wybory a inny zaczął po nich rządzić. Większość w wyborach wybrała tego pierwszego.
Napisany przez ~Takie sobie luźne myśli., 11.09.2011 12:45
Najnowsze komentarze