Ale czasy się zmieniły. Nieudacznictwo w rządzeniu sięgnęło szczytu za czasów rządu Tuska. Zadłużamy się szybciej niż za czasów Gierka, zamiast przyjaznego państwa mamy nieprzyjazne draństwo. Z powodu nieudolnego rządzenia w finansach publicznych zaczęło brakować pieniędzy. Zamiast zacząć oszczędzać, politycy sięgają do naszych kieszeni. Podnoszą podatek VAT, na razie do 23 proc., ale zapowiedzieli podwyżkę do 25proc. Zamrozili progi w podatku PIT, co prowadzi do jego wzrostu, podnieśli efektywną stawkę podatku CIT, eliminują szereg kosztów uzyskania przychodu. Przygotowują podatek bankowy, co uderzy nas po kieszeniach droższym kredytem i wyższymi opłatami. Wprowadzają podatek dla polskich firm branży farmaceutycznej, żeby zatrudnić kolejnych urzędników. Nie informują społeczeństwa o nadchodzącej podwyżce podatku za emisję dwutlenku węgla, która dramatycznie podniesie ceny energii elektrycznej. Ale czasy się zmieniły. Nieudacznictwo w rządzeniu sięgnęło szczytu za czasów rządu Tuska. Zadłużamy się szybciej niż za czasów Gierka, zamiast przyjaznego państwa mamy nieprzyjazne draństwo. Z powodu nieudolnego rządzenia w finansach publicznych zaczęło brakować pieniędzy. Zamiast zacząć oszczędzać, politycy sięgają do naszych kieszeni. Podnoszą podatek VAT, na razie do 23 proc., ale zapowiedzieli podwyżkę do 25proc. Zamrozili progi w podatku PIT, co prowadzi do jego wzrostu, podnieśli efektywną stawkę podatku CIT, eliminują szereg kosztów uzyskania przychodu. Przygotowują podatek bankowy, co uderzy nas po kieszeniach droższym kredytem i wyższymi opłatami. Wprowadzają podatek dla polskich firm branży farmaceutycznej, żeby zatrudnić kolejnych urzędników. Nie informują społeczeństwa o nadchodzącej podwyżce podatku za emisję dwutlenku węgla, która dramatycznie podniesie ceny energii elektrycznej.
Napisany przez ~Podpisz się..., 05.09.2011 23:22
Najnowsze komentarze