Lepiej niech lewicowy poseł T.Motowidło wytłumaczy wyborcom dlaczego podczas legalnego 50-cio dniowego strajku górników z kopalni Budryk w 2008r nie włączył sie jako poseł w obronę praw pracowniczych załogi. Wówczas nie było tego pana wśród wyborców, bo wygodniej było siedzieć cicho jak mysz pod miotłą i obserwować rozwój wydarzeń. Takim posłom lewicy dziekujemy !!! Niech prowadzą lepiej swoje biznesowe interesy i nie podszywają się pod lewicę. Od posłów lewicy mozna wymagać obrony interesów robotników i tylko o takich ludzi należy zabiegać.
Napisany przez ~wyborca, 24.08.2011 12:33
Najnowsze komentarze