Pan Grzegorz Napieralski pisze półprawdę w artykule "Widzimy więcej niż rząd" w dzisiejszej Rzeczpospolitej, a półprawda to kłamstwo. Oto one: "Miliony osób w momencie wejścia w życie reformy świadomie podejmowało decyzję o tym, czy pozostać w ZUS, czy też przenieść się do OFE." Pan Napieralski słowem nie wspomina jednakże, że równolegle miliony młodych Polaków zostało pozbawionych wtedy tego wyboru (rządy SLD ) pomiędzy OFE a ZUS. Druga grupa z roku na rok jest znacznie większa od pierwszej grupy. Nie rozumiem, skąd w lewicy takie zakłamanie i przemilczenia? *(..........................................) :Półprawda Napieralskiego To tylko świadczy jak politycy się wyalienowali i oderwali od rzeczywistości,którą sami tworzą.W polskiej polityce i mediach słowo kłamstwo nie istnieje, są jakieś "półprawdy", "mijania się z prawdą", "ocierania o prawdę", "żonglowanie prawdą" i inne eufemizmy.To taka polityczno-polska political correctness,ale kłamstwo jest kłamstwem i jak są dowody powinno być napiętnowane lub choćby wyśmiane.Pan Napieralski(ksywka Nabieralski) jest na pewno bardzo zdolnym politykiem,zwłaszcza w intrygach i waśniach wewnętrznych.Ale jako lider SLD, na zewnątrz ,jest postrzegany jako nijaki,miałki i bezkształtny . To samo można powiedzieć o kochającym wręcz uwielbiającym samego siebie Kaliszu .
Napisany przez ~Katolik nie fanatyk., 24.08.2011 08:37
Najnowsze komentarze