hahaha...och, och, och...jesteście żałości...Wszedłem na tą stronkę pierwszy raz o grudnia, a poplecznicy pani burmistrz, a może nawet i jeden- długowłosy syn marnotrawny nie mający co robić, nadal się podnieca jechaniem po niektórych osobach...WEŹ SIĘ DO PORZĄDNEJ PRACY!!! Dajcie sobie już spokój...masz coś do kogoś, powiedz mu to na żywo w twarz, a nie anonimowo bojąc się konsekwencji... Tchórzy jest wielu...daleko w życiu raczej nie doszli i nie dojdą :)
Napisany przez ~roześmiany uhahany, 22.08.2011 12:21
Najnowsze komentarze