Prawdę pisze pani poniżej.To fakt, poświęcenie osób przebranych nie miało granic.Zapraszam tego osobnika by sam przebrał się w ten strój i trochę poparadował ,a co dopiero poskakał.I wszystko za friko.Brawo dla organizatorów i występujących,oraz sponsorujących firm.A o zarobku to niech wypowiadaja sie tacy sami ,którzy się tym zajmują.Dobrze wiedzą o czym piszę.A nie laik ,który widzi wszędzie zysk. To że ktoś chce do czegoś dojjść własną pracą nie znaczy że od razu zarabia kokosy.Trzeba wnieść swój wkład i to nie mały ,nie raz zapożyczając się by najpierw, by wydatek zwrócił sie a potem możemy mówic o zarobku.
Napisany przez ~do spokojny, 21.08.2011 14:59
Najnowsze komentarze