Co rozumiesz pod pojęciem "Śląsk", bo to pojęcie naprawdę ogromne. Przecież Biesko-Biała i Częstochowa to już nie jest Śląsk, mimo że leży w tym województwie. Zagłębie również nie czuje się "Śląskiem". Miasto Jastrzębie-Zdrój też nie jest za autonomią. Ludzi którzy zdeklarowali się Ślązakami było 173 tyś, czyli nawet mniej niż ludność Katowic a nawet miasto Gliwice mają więcej mieszkańców. Więc nawet gdyby było 300 tys Ślązoków, to i tak tworzą większe miasto, a nie naród. Więc z czego chcesz tą autonomię robić? Na marszach Autonomii to nie zauważyłem tłumów, jakieś kilkadziesiąt osób , może z 200-300 ludzi maksymalnie. Więc czy to nie jest jednak tworzenie jakieś "propagandy politycznej"? Otóż w Hiszpanii jak Baskowie chcieli autonomię, to masowo wychodzili na ulicę, prostestowali a nawet zamachy terorystyczne robili. Ślązoki jakoś manifestacji wielkich nie robią, co najwyżej mała grupka osób. Wiec dla mnie autonomia jest bezsensu, ludziom jedynie się mówi o polepszeniu bytu finasowego, a więc stosuje się polityczny populizm. Zresztą widać to po komentarzach, kiedy to każdy już liczy ile będzie miał za autonomii, a nawet niektórzy liczą że będą nawet mniej pracować na kopalni, niż 25 lat czyli że tylko 20 lat. Więc sam widzisz, że autonomia głosi jedyną korzyść polepszenia życie materialnego, a ludzie taki tani populizm bardzo łatwo łykają.
Napisany przez ~do poniżej, 03.08.2011 10:27
Najnowsze komentarze