Do tej pory uważałem, że my Polacy powinniśmy się trzymać standardów i akceptować dwujęzyczne tablice na Śląsku. Wszak zależy na tym autochtonom. I zdziwiła mnie odpowiedź burmistrza - czy społeczeństwo do tego dorosło. Bo niby czemu miałoby nie dorosnąć. Jesteśmy demokratycznym krajem który szanuje prawa mniejszości. Ale teraz, po przeczytaniu tych komentarzy, widzę w czym problem - to nie tyle Polacy do tego nie dorośli, co sami autochtoni, co uważają się albo za Niemców, albo za Ślązaków. Dwujęzyczne tablice pewnie zadziałałyby na nich tak, że zaczęliby weryfikować narodowościowo i wyrzucać ze swoich wiosek przyjezdnych. I teraz rozumiem już burmistrza. Nie dorośliście, niestety, piszący tu Ślązacy i Niemcy do Europy, więc i Europa tu do was przyjść nie może. Brakuje wam dystansu do życia. Świat widzicie tylko w jednym wymiarze - wy i reszta, którą postrzegacie jako wrogą, bo tylko poczucie wspólnego wroga wam zostało by móc się zintegrować, bo żadnych tradycji już nie kultywujecie. Dwujęzyczne tablice są dla dojrzałych przedstawicieli mniejszości, a nie dla takiej dziecinady, jaką tu prezentujecie. Teraz jestem przeciw.
Napisany przez ~gorol, 02.08.2011 08:29
Najnowsze komentarze