Dziwne te wasze wypowiedzi. każdy z nas ma przynależność do jakiegoś terenu. zależy jak na to patrzeć i w odniesieniu do czego. każdy z nas jest ziemianinem (w odniesieniu do wszechświata), europejczykiem (do globu), polakiem (do globu i europy), ślązakiem (do polski), krzanowiczaninem (nie wiem czy dobrze odmieniłam, w stosunku do kraju, województwa, itd.) mieszka na jakiejś tam ulicy, ma nazwisko, itd. to, że ktoś jest polakiem nie wyklucza np., że jest mężczyzną czy kobietą, tak jak ślązak jest polakiem i czy tego chcecie czy nie tak właśnie jest. dla mnie na śląsku mieszkają ślązacy, w opolskim opolanie, w mazowieckim mazowszanie, więc o co się tu spierać. i jak ktoś urodził się i mieszka w raciborzu jest po kolei raciborzaninem, ślązakiem, polakiem, europejczykiem. jak coś macie do mnie, to odpiszcie mi dokładnie z czym się nie zgadzanie, a nie, że ja mam jakieś dziwne poglądy. we wcześniejszych moich wpisach pytałam jak to w końcu z tymi nazwami śląskie czy niemieckie i tylko mi odpisano ogólnikowo, że ja jakaś mało tolerancyjna.
Napisany przez ~wagarowiczka:), 31.07.2011 20:53
Najnowsze komentarze