Nikt się nie lansuje, bo też nikt w dzisiejszych czasach nie da się kupić za filiżankę kawy, czy suche ciastko, człowieku każdy ma swój pogląd. Jak jeżdżę na zachód, to widzę, jak we Francji, w Tyrolu czy w Niemczech, przy każdej małej okazji ludzie piją kawę, wino, częstują się, rozmawiają po ludzku. Do nas przyjeżdżam i zastaję jeden wielki jad - jest otwarcie drogi, cieszmy się. Tak jak w rodzinie, przecież w żadnym naszym domu nie jest idealnie, więc czego oczekujemy od innych?
Napisany przez ~Oberschlesien , 26.07.2011 19:26
Najnowsze komentarze