Wodzisławskie restauracje są może i ładne,ale odstrasza mnie w nich obsługa.Zamawiając wino do obiadu,kelnerka przynosi otwartą butelkę,to tylko jeden z przykładów. W innej restauracji,kelnerka ma minę taką z której wynika zdziwienie "po co wyście tu przyszli". Fred widzę,że dla ciebie jest dobre miejsce u "Reginy" tam się napijesz nawet cudzego piwa do syta.
Napisany przez ~owca do Freda, 03.07.2011 15:29
Najnowsze komentarze