Piszesz o jakimś ogromie inwestycji a tymczasem ogrom inwestycji to jest w takich zwykłych Rydułtowach, a w Wodzisławiu poza wyremontowaniem pół kilometra drogi i budową kawałka nowej drogi nie ma ABSOLUTNIE żadnych inwestycji miejskich a przypomnę że minęło już prawie 5 lat od panowania Kiecy. To bardzo długi okres czasu. Już z litości nie wymienię tego co dzieje się w Rybniku ale Kiecę na głowę biją nawet malutkie Rydułtowy i co ciekawe tam jeszcze ludzie też narzekają bo chcieliby więcej. A w Wodzisławiu mieszka jakiś wyjątkowo cierpliwy i niewymagający ludek bo w Rybniku jakbyśmy mieli takie nieporajdy to byśmy już dawno ich na taczkach wywieźli! U nas narzeka się na Fudalego, że za dużo remontów różnych jest i inwestycji i korki przez to są. I jeszcze na koniec taka SENSACYJNA wiadomość dla przeciwników Kiecy z czego mogą nie zdawać sobie sprawy: Rybnik jest prawie 3 razy większy od Wodzisławia, ma nieporównywalnie więcej inwestycji prywatnych, miejskich czy firmowych. Ciągle się coś dzieje prawie w każdej dziedzinie życia miasta i zatrudnia w UM 387 osób. A mały prowincjonalny Wodzisław, który nie realizuje prawie żadnych wiekszych unijnych czy miejskich inwestycji w którym jedyną imprezą miejską są dni miasta zatrudnia aż 167 osób!!! Pomijam to, że Rybnik jako powiat grodzki ma o wiele więcej spraw do prowadzenia. UM w Wodzisławiu nie musi nawet rejestrować aut bo robi to za nich starostwo. Nie zajmują się też większością dróg bo też robi to za nich starostwo.. Skąd się bierze tak duża liczba urzędasów którzy kosztują krocie w znanym z biedy Wodzisławiu?
Napisany przez ~SR do Freda, 23.06.2011 23:09
Najnowsze komentarze