Przepisy w gimnastyce się zmieniły.Kiedyś trzeba było być dobrym w sześcioboju.Dziś można wybrać sobie jeden przyrząd i łoić go przez lata utrzymując tylko minimum na pozostałych pięciu.Gdyby za czasów Kubiców,Gaców,Szajny i innych można byłoby obrać sobie jeden przyrząd i na nim skupić -mielibyśmy kilka jak i nie kilkanaście medali olimpijskich.Pomyślcie jak muszą czuć się w tej chwili gimnastycy( którzy zbudowali osiągnięciami markę klubu) słysząc że Kuźnia Talentów i potęga klubowa niegdyś (reprezentanci polski ŚWIETNI w SZEŚCIOBOJU)-ma mieć imię Leszka za sprawą nadgorliwego taty i GIMNASTYKA DOBREGO Z JEDNEGO PRZYRZĄDU -skoku.W głowie się nie mieści. Jako były gimnastyk w owym klubie trenujący chciałbym żeby władze m.były świadome historii tego klubu.Trenerów brak! więc tatuś niech swoją energie skieruje na przekonanie syna by zasilił kadrę instruktorów w tym klubie a nie stawiał pomniki.To byłaby najlepsza reklama a i zdrowy rozsądek zachowany.Starzy gimnastycy znający temat łapią się za głowę słysząc co może sie stać.
Napisany przez ~gimnastyk, 09.06.2011 22:37
Najnowsze komentarze