Czyli, że aborcję porównujesz z płodzeniem dzieci przez księży (to oczywiście również grzech)? Dla mnie jednak to dwa gatunkowo różne grzechy. Aborcja to de facto zabicie rozwijającego się pod sercem matki dziecka. Łamanie celibatu przez księży jakkolwiek złe, bo narusza ustanowione przez Kościół prawo nie jest tym samym co zabicie dziecka, które jest pogwałcenie nie tylko zasad moralnych, ale również prawa naturalnego.
Napisany przez ~@vm, 31.05.2011 16:51
Najnowsze komentarze